Ogłoszenia o naborach do urzędów – bez informacji o pensji
Znaczna część urzędów administracji publicznej nie podaje w ogłoszeniach o naborach informacji o wynagrodzeniu zasadniczym, jakie oferują na początek. Dyrektorzy generalni obawiają się, że podanie takiej informacji na starcie zniechęci potencjalnych kandydatów. Z kolei w ogłoszeniach o pracę Ministerstwa Finansów każdorazowo znajdują się dane kontaktowe do pracownika prowadzącego nabór, u którego kandydaci mogą uzyskać wszystkie niezbędne informacje, w tym również o maksymalnej wysokości przewidzianego na danym stanowisku wynagrodzenia. Zdaniem prawników to jest kwestia jawności, która spoczywa na tym, kto ofertę formułuje. (…)
(…) 24 grudnia 2025 r., czyli w Wigilię, wchodzą w życie przepisy art. 18(3ca) kodeksu pracy zobowiązujące pracodawców do informowania osób ubiegających się o zatrudnienie na danym stanowisku o wysokości wynagrodzenia o początkowej wysokości lub jego przedziale – opartym na obiektywnych, neutralnych kryteriach, w szczególności pod względem płci (Dz.U. z 2025 r., poz. 807). To pierwszy krok do wdrożenia dyrektywy 2023/970 w sprawie wzmocnienia stosowania zasady równości wynagrodzeń dla mężczyzn i kobiet za taką samą pracę lub pracę o takiej samej wartości za pośrednictwem mechanizmów przejrzystości wynagrodzeń oraz mechanizmów egzekwowania. Polska ma ją implementować do 7 czerwca 2026 r. (…)
(…) O to, dlaczego w ogłoszeniach o pracę urzędy nie podają wysokości wynagrodzenia zasadniczego zapytaliśmy Departament Służby Cywilnej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. – Nie znamy wszystkich powodów takiej sytuacji. W kontaktach z dyrektorami generalnymi i kierownikami urzędów wybrzmiewa jednak, że obawiają się oni, że podanie takiej informacji w ogłoszeniu o naborze na starcie zniechęci potencjalnych kandydatów. Innym podawanym przez nich powodem jest to, że informacja ta może wywołać niezadowolenie, obniżenie motywacji, a nawet konflikt wśród obecnych pracowników, których wynagrodzenia są porównywalne lub czasem nawet niższe od wynagrodzenia podanego w ogłoszeniu – czytamy w odpowiedzi. (…)
(…) Prof. Płażek jest zdania, że niepodawanie kwot wynagrodzeń stanowi duży brak. Zwłaszcza że – jak podkreśla – stan prawny na dziś jest taki, że Unia Europejska będzie wymagała realizacji tej jawności.
– RODO nie jest tu żadnym przeciwskazaniem. To jest kwestia jawności, która spoczywa na tym, kto ofertę formułuje. A jeżeli ktoś uważa, że w domyśle niskie oferowane wynagrodzenie nie przyciągnie kandydatów do pracy, to powinien przede wszystkim zastanowić się, jak to zmienić, a nie łapać ludzi podstępem – zauważa prof. Stefan Płażek. (…)
