Z cyklu „Przemyślenia Pata”
Dodatek mieszkaniowy – afera !!!!
Szanowni funkcjonariusze wydzwaniacie do naszego związku, piszecie do naszego związku z prośba o pomoc w sprawie dodatku, a nawet nie jesteście członkami. Chcecie protestu? Okey będzie protest. Wezmę naszych 40-stu funkcjonariuszy i zawojujemy emef. Ba od razu opanujemy kancelarię premiera. Jest to tak samo realne jak to, że za naszą 40-tką funkcjonariuszy pójdzie 6500 pracowników, abyście mieli dodatkowe środki, a Wy będziecie dalej służyć w swoich przebojowych związkach. Tak przebojowych i skutecznych, że kiedy ja już w wywiadach np. w radiu Wnet mówiłem o błędach SKAS co do dodatku to Wasze związki nawet czynności nie podjęły. Co Wy sobie myślicie, że nie wiemy, jak kaptujecie nowych członków, że nie wiemy, co mówicie nowym funkcjonariuszom o Alternatywie. Skoro tak mówicie to teraz, wykażcie się, jakimi jesteście pro celniczymi skutecznymi związkami.
Dla samych celników mam dwie propozycje. Pierwsza niech się zapisze od 600 do 1000 członków do Alternatywy i jedziemy z walką o dodatek. Druga propozycja jest prosta. Nawet zapisywać się nie musicie do Alternatywy, wystarczy pomyśleć i niezobowiązujący podpis złożyć.
Najśmieszniejsze jest to, że gdyby SKAS był nadal Pan Zbaraszczuk to ten dodatek byłby pewny jak w BANKU.
